Historia kredytowa – zapewne większość osób, które miały styczność z kredytami lub rozważają ich zaciągnięcie, spotkały się z tym określeniem. Sprawdź, co to takiego i jakie, o ile w ogóle, ma ona znaczenie.
Historia kredytowa – co to jest?
Historia kredytowa to, najprościej rzecz ujmując, spis wszystkich Twoich kredytów, które kiedyś posiadałeś, i które obecnie spłacasz. Dla banków to ważny wskaźnik, który decydować może o tym, czy zostanie przyznany Ci kredyt (hipoteczny, gotówkowy).
Od przebiegu Twojej historii kredytowej zależy Twoja wiarygodność kredytowa. Każdy bank przed wydaniem decyzji o uruchomieniu kredytu bada Twoją zdolność kredytową, ale także sprawdza wiarygodność kredytobiorcy.
Historia kredytowa wiąże się najmocniej z bazą BIK, w której figurują informacje o wszelkich pożyczkach, które posiadałeś i posiadasz.
W zależności od tego, jak wyglądała (i ewentualnie wygląda) Twoja sytuacja ze spłacaniem rat, możemy rozróżnić właściwie dwa dominujące terminy:
- dobra historia kredytowa,
- zła historia kredytowa.
Jeżeli nigdy jeszcze nie brałeś żadnej pożyczki, to w tym przypadku nie figurujesz w bazach, przez co nie posiadasz historii kredytowej.
Dobra historia kredytowa – co to oznacza?
Jak sama nazwa wskazuje, o dobrej historii kredytowej mówimy wtedy, gdy wszystkie swoje zadłużenia spłacałeś (czy też nadal spłacasz) regularnie. Nie masz żadnych opóźnień, raty zawsze płacisz w terminie (albo nawet przed).
Bank w trakcie trwania umowy kredytowej oraz po jej zakończeniu przekazuje te dobre informacje do BIK-u. Wiąże się to z tym, że gdy w przyszłości będziesz ubiegać się o kolejny kredyt, bank może te dobre informacje z bazy pobrać. W ten sposób zyskuje Twoja wiarygodność kredytowa.
Banki widzą, że oto pojawił się u nich klient, który jest „bezpieczny” , czyli poważnie podchodzi do swoich zobowiązań, reguluje je na czas. Patrząc na Twoją dobrą wiarygodność kredytową bank chętniej udzieli Ci kredytu, gdyż po prostu ponosi mniejsze ryzyko co do tego, że w przyszłości będzie musiał się z Tobą „męczyć” – nie będziesz spłacał rat i będzie trzeba uruchomić dodatkowe procedury. Bankowość to również (a właściwie przede wszystkim) biznes. Ma zarabiać. Najlepiej w prosty i niekłopotliwy sposób.
Dobra historia kredytowa nie jest jednakże gwarantem uzyskania kredytu.
Oprócz tego, że bank zwróci uwagę na wiarygodność kredytobiorcy, będzie także dokładnie badał Twoją zdolność kredytową. Dopiero te dwa czynniki, gdy zostaną ocenione pozytywnie, otworzą Ci drogę do podpisania umowy o kredyt.
Przeczytaj również: Czy warto się zadłużać? oraz Czy warto mieć kartę kredytową?
Zła historia kredytowa – czy dostanę kredyt?
W przypadku, gdy mamy do czynienia ze złą historią kredytową, sprawy zaczynają wyglądać mniej przyjemnie. Zła historia kredytowa oznacza, że bank (czy też banki) odnotowały opóźnienia w spłacie rat. Cierpi na tym, naturalnie, wiarygodność kredytobiorcy.
Baza BIK nie jest co prawda wyrocznią dla banków, stanowi jedynie zbiór informacji pomocniczych dla instytucji finansowych. Każda z nich ma swoją politykę kredytową, która określa, w jakim przypadku przy „negatywnym BIKu” dany bank odmówi kredytu. Istnieje jednak bardzo duża szansa, że w przypadku odnotowania w bazach częstych opóźnień w spłacie, Twoja szansa na kredyt spadnie praktycznie do zera. Banki nie chcą, i też nie muszą, podejmować zbędnego ryzyka.
W tym miejscu warto zaznaczyć, iż nie ma możliwości wycofania zgody na przetwarzanie danych o zobowiązaniu, które nie było spłacane terminowo (a opóźnienie przekroczyło 60 dni). Takie dane BIK przetwarza przez 5 lat. Co to oznacza? Że w przypadku, gdy popadłeś w długie opóźnienia w spłacie rat, bank przekazuje takie dane do BIK. Są one widoczne dla instytucji finansowych jeszcze 5 lat nawet po zamknięciu (spłaceniu) danego kredytu. Często więc trzeba będzie poczekać aż 5 lat zanim te niewygodne informacje znikną z baz i będzie można „na czysto” ubiegać się o kredyty.
Dlatego właśnie tak często (niestety!) słyszy się określenie „kredyt bez BIK” . Istnieje wiele instytucji finansowych, które bez brania pod uwagę złej historii kredytowej są gotowe udzielić pożyczki. Oczywiście, jak nie trudno się domyśleć, są one wtedy wysoko (a nawet bardzo wysoko) oprocentowane. Ze swojej strony bardzo zachęcam Cię, by starać się budować swoją wiarygodność kredytową i regularnie spłacać swoje zobowiązania.
Sprawdź, jaką hierarchię wydatków proponuję przyjąć, by Twoje finanse były zdrowe i bezpieczne.
Wiarygodność kredytowa – jak zabudować dobrą wiarygodność kredytobiorcy?
O swoją dobrą wiarygodność kredytową trzeba dbać jak o swoje własne dobre imię. Jeżeli zamierzasz brać kredyt w banku (a już szczególnie, jeśli planujesz uruchamiać kredyt hipoteczny), zadbaj o to, by mieć zawczasu zbudowaną dobrą historię kredytową. Z pewnością pomoże Ci to i ułatwi starania o pożyczkę.
Co w takim razie zrobić, by Twoja wiarygodność kredytowa była na zadowalającym poziomie? Oto kilka sugestii, które mogą okazać się pomocne.
- Skorzystaj z zakupów na raty – najlepiej, jeśli znajdziesz ofertę na „raty 0%” . Planujesz zakup wyposażenia do kuchni, łazienki, a może potrzebne są nowe opony do auta? Nie finansuj ich za gotówkę (choć to oczywiście najlepsza opcja!). Wybierz zakup na raty (szczególnie szukaj ofert z ratą 0%). Zdecyduj się na krótki okres spłaty, aby spłacić możliwie najniższe odsetki (jeżeli nie ma szans na raty 0%). Jeśli masz zdolność kredytową i Twój wniosek o zakup ratalny zostanie rozpatrzony pozytywnie – rozpoczyna się droga, na której stworzysz swoją wiarygodność kredytobiorcy. Płać terminowo wszystkie raty, zapłać kilka rat nawet przed terminem, a Twoja wiarygodność kredytowa mocno na tym zyska.
- Uruchom kartę kredytową – ta opcja jest nieco mniej bezpieczna od poprzedniej, gdyż przy „kredytówce” zawsze istnieje ryzyko, że zaczniesz nią wydawać za dużo i popadniesz w niepotrzebne zadłużenie. Jednakże, mądrze wykorzystana karta kredytowa może być pomocna w budowaniu wiarygodności kredytowej. Znajdź kartę z najniższym możliwym limitem (np. 500zł). Płać nią drobne kwoty! Jednocześnie pamiętaj, aby spełnić wszelkie warunki, żeby nie ponosić opłat za kartę (np. minimalna ilość transakcji lub minimalna kwota wydana w miesiącu). Karty kredytowej nie traktuj jednak jak dodatkowych środków, a jedynie jako narzędzie do stworzenia pozytywnej historii kredytowej. Najprościej rzecz ujmując – płać nią, ale od razu spłacaj wykorzystane środki, aby na bieżąco odnawiać limit. Podziałaj w ten sposób przez, powiedzmy, pół roku. Kartę następnie zamknij. Nie będzie kusić, a cel osiągniesz – zwiększy się Twoja wiarygodność kredytobiorcy.
- Skorzystaj z „chwilówki” – istnieje sporo instytucji pozabankowych, które udzielają pożyczek na 30 czy nawet 60 dni „za darmo” (np. Vivus). Weź w jednej z takich firm pożyczkę (nie musi to być duża kwota), spłać ją w terminie (a nawet i kilka dni przed) i… ciesz się dobrą historią w BIK 🙂 . Uważaj jedynie, aby nie narobić sobie kłopotów! Dokładnie zapoznaj się z warunkami pożyczki oraz pilnuj daty spłaty zobowiązania! Jeśli nie spłacisz „chwilówki” w terminie, nici z Twojej wiarygodności kredytowej. Poza tym narazisz się na wysokie odsetki i koszty dodatkowe. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż opcje typu „chwilówka za darmo” działają zazwyczaj jedynie przy pierwszej pożyczce (czyli jest to opcja dla nowych klientów).
- Weź pożyczkę w banku – wymienione powyżej sposoby (przy odpowiednim podejściu) są metodami na „bezpłatne” zbudowanie historii kredytowej. Wiarygodność kredytobiorcy uzyskać można również korzystając ze zwykłej bankowej pożyczki. W tym przypadku sugeruję jednak wzięcie pożyczki na możliwie najniższą kwotę i krótki okres (np. 6 miesięcy). Nie chcesz przecież pakować się w wysokie i długoterminowe zobowiązania, a chcesz jedynie trafić do BIK-u (w rozumieniu pozytywnym), aby ułatwić sobie sprawę z poważniejszym tematem (hipoteka). Raty płać w terminie, a jeśli tylko możesz to nawet i parę dni przed datą spłaty raty. Z pewnością zadziała to na Twoją korzyść i zapisze się złotymi zgłoskami w odpowiednich bazach 😉 .
Historia kredytowa – podsumowanie
Jak widać historia kredytowa to poważny temat. Warto do niego podejść w taki sposób, aby uzyskać jak najlepszą wiarygodność kredytobiorcy. Polecam Ci zainteresowanie się sprawą zawczasu, szczególnie jeżeli planujesz większą pożyczkę. A już na pewno wiarygodność kredytowa będzie ważna, jeśli szykujesz się do uruchomienia kredytu hipotecznego.
Dobrze jest zadbać o swój „pozytywny BIK” . Sprytne wykorzystanie zakupów ratalnych, karty kredytowej, pożyczki bankowej, a nawet „chwilówki” z pewnością pomoże Ci zbudować „mile widzianą przez banki” wiarygodność kredytobiorcy.
A czy Ty już zająłeś się swoją historią kredytową? Uważasz, że jest ona ważna? Opisz swoje doświadczenia i podziel się opinią w komentarzach!